Eric García: Widzę siebie wszędzie tam, gdzie poprosi mnie trener

Mateusz Doniec

1 kwietnia 2023, 23:04

Marca

20 komentarzy

Fot. Getty Images

Eric García zagrał dziś po raz pierwszy w karierze w roli piwota. Hiszpan ocenił swój występ w nowej roli oraz mecz całego zespołu.

Eric García: Jestem szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Elche przechodzi przez trudną sytuację, ale my "dowieźliśmy". Jestem zachwycony, że mogłem pomóc drużynie. Trener jest pewny, że mogę grać na tej pozycji.

- Widzę siebie wszędzie tam, gdzie poprosi mnie trener. Moją pozycją jest środek obrony, ale jeśli muszę zagrać w pomocy, to świetnie. Myślę, że ze względu na moje cechy, mogę tam grać.

- Czasem masz passę, a czasem nie. Dziś cały tercet w ataku zdobył bramki. Dzisiaj pierwsza trójka. Niech się tym cieszą i niech zrobią to samo w środę.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Eric nadal upiera się, że jego pozycją jest środek obrony. Niestety dla niego we współczesnym futbolu stoper musi być silny jak tur albo chociaż wysoki. Eric powinien zaakceptować swoją nową rolę jako DMF i skupić się na niej w 100% i może jeszcze wyrośnie na elitarnego zawodnika. Wciąż jest młody.

Mnie osobiście cieszy, że Xavi rozważa wystawianie Garcii na ŚPD. Już od dawna pisałem, że ma cechy pożądane na tej pozycji. Nie ma co się oszukiwać, Eric nie zostanie "totalnym pomocnikiem" jak de Jong, Kessie, Kimmich, czy niegdyś Pogba. Dla sprecyzowania, pisząc "totalnym pomocnikiem" miałem na myśli gracza, dysponującego takim zestawem cech i warunków, które umożliwiają mu grę na każdej pozycji w środku pomocy. Do takiego określenia młodemu Hiszpanowi brakuje szybkości, zwinności i większego zaangażowania w ofensywie. Jednak znając podejście Erica, jego profesjonalizm, zaangażowanie i oddanie klubowi, jestem przekonany że nad pierwszymi dwoma aspektami będzie ciężko pracować (o ile już tego nie robi). Pozostaje więc kwestia zaangażowania w ofensywie, a w tym wypadku uważam, że to jest tylko kwestia czasu. Eric jest bowiem piłkarzem dysponującym świetnym przeglądem boiska, dobrze czuje się w grze piłką. Już na obronie wykazywał się świetnym długim zagraniem, a przesuwając go wyżej możemy się spodziewać, że piłki od niego często będą otrzymywać bezpośrednio napastnicy. Do jego zalet należy doliczyć jeszcze świetne warunki fizyczne. Być może na obrońcę był trochę za niski, jednak na ŚPD moim zdaniem ma bardzo dobry wzrost. O tym często się raczej nie wspomina, ale Eric nominalnie jest środkowym obrońcą. Ameryki nie odkryłem, pewnie niejedna osoba by mi to wypomniała. Jednak nie każdy dostrzega pewną ogromną zaletę wynikającą z przesuwania zawodnika na sąsiednią pozycję. Oczywiście o ile wszystko się uda. Eric jako nominalny obrońca, z doświadczenia gry na tej pozycji wie czego środkowi obrońcy w danej sytuacji potrzebują od zawodników grających przed nimi. Eric by grać na ŚPD musi nauczyć się poruszać i ustawiać jak "piwot", a doświadczenie zebrane na obronie może mu to znacząco ułatwić. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jeżeli proces jego aklimatyzacji przebiegnie pomyślnie, to nasza defensywa będzie nawet lepsza niż do tej pory.

Odchodząc od Garcii dodam jeszcze, że mamy ogromne szczęście. W kadrze mamy wielu wspaniałych piłkarzy. Zawodników o ogromnym talencie, zawodników o wybitnych umiejętnościach, ludzi zaangażowanych i ciężko pracujących, ale również kilku piłkarzy o wielkiej inteligencji boiskowej. Oby kryzys nam tego nie odebrał.

Tak naprawdę ciężko powiedzieć, czy to się uda, ale żeby się o tym przekonać, trzeba dalej próbować. Eric świetnie wyprowadza piłkę i jest bardzo inteligentnym piłkarzem. Ma pewne mankamenty, które może poprawić. Czekam na kolejne jego mecze i życzę mu jak najlepiej.

Zero agresji w jego grze, jak on wogole jest defensywnym piłkarzem

Jeżeli pomysł z Ericiem wypali na piwocie to ja tam teraz widzę w nim totalnego Busquetsa - zero warunków fizycznych, zero szybkości za to wszystko czego nogi nie mogą to zrobi głowa. Widać w nim inteligencję bardziej niż agresję i siłę Araujo, pasuje mi do dyrygowania zespołem. Zdecydowanie nie chciałbym go już widzieć na obronie.

Ja go w ogóle nie widzę w tej drużynie. Erik jest słaby szczególnie jak go zestawiamy z Araucho, Kounde czy Christiansenem.

To moim zdaniem może wypalić, na pewno warto spróbować, dać szanse jemu i Xaviemu na nowa opcje.

Ale ja go nie widzę na DM